Brak miejsca na pomnik smoleński pod Pałacem? Sasin sugeruje przeniesienie pomnika Poniatowskiego

PiS przyznało, że przed Pałacem Prezydenckim nie ma miejsca na pomnik Lecha Kaczyńskiego. Sasin wyobraża sobie jednak inne rozwiązanie. Dopuszcza możliwość przesunięcia pomnika Księcia Poniatowskiego.

Niewinna sugestia, przejęzyczenie, a może to poważna propozycja? Jacek Sasin z Prawa i Sprawiedliwości ujawnił w rozmowie z Rzeczpospolitą swoje pomysły na lokalizację pomnika Lecha Kaczyńskiego.

Można sobie wyobrazić przeniesienie pomnika

- Jesteśmy realistami. Wiemy, że tam nie ma na nie miejsca. Choć można sobie wyobrazić przeniesienie pomnika Księcia Poniatowskiego – stwierdził polityk PiS.

Na pytanie, dlaczego Lech Kaczyński powinien mieć osobny pomnik odparł, że partia sprzeciwia się zaszufladkowaniu Lecha Kaczyńskiego tylko jako ofiary katastrofy smoleńskiej.

Podkreślił, że Kaczyński był przede wszystkim prezydentem RP, prezydentem stolicy, ministrem sprawiedliwości, a także szefem NIK, jednym z liderów „Solidarności".

- Był architektem polskiej wolności i demokracji w Polsce. Będzie miał pomnik w centrum stolicy – podkreślił Sasin.

Dwa pomniki

Spór o lokalizację pomników smoleńskich trwa od miesięcy. Jak poinformował PiS w ubiegłym tygodniu, w Warszawie miałyby stanąć dwa pomniki - jeden poświęcony Lechowi Kaczyńskiemu, a drugi ofiarom katastrofy z 2010 roku.

Tutaj mają stanąć Pomnik Smoleński oraz poświęcony Lechowi Kaczyńskiemu.Tutaj mają stanąć Pomnik Smoleński oraz poświęcony Lechowi Kaczyńskiemu. metrowarszawa.gazeta.pl

Ten pierwszy miałby powstać na terenie parkingu między Hotelem Europejskim a Garnizonem Warszawa.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.