Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Relacja wlasna z Chin, er Miami, G4

2 wyświetlenia
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

wiLQ

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 01:07:2116.06.2006
do

1 kwarta:
Piersza pilka nie zgadniecie do kogo... Przestawil Diopa jak kijek i
trafil z faulem . Ft spudlowal... Druga akcja, wjazd Wade'a po
podwojeniu Shaqa. Tez z faulem ;-) Trzecia akcja ryzykowne podanie
JWilla, strata, kontra, punkty Dallas. Mavs glownie przez Dirka. Jak
niemiecka maszyna... wyszla z tego poczatku cala seria w pigulce;-)
Drugi faul Shaqa naciagany. Byl ofens Dirka! Shaq schodzi... Chwile
pozniej drugi faul Haslema. Mavs skrzetnie wykorzystywali te fakty i
grali przez srodek. Skutecznie. Ale po drugiej stronie Wade wybitnie.
Jumperki, wjazdy, nawet trojka! 14 jego pkt (FG 6/8) z 19 druzyny. Jedna
mocna akcja Mavs pod koniec. 5 pudel, ale za kazdym razem zbiorka.
Heat ladnie druzynowo, a Zo blokami blokuje srodek...

2 kwarta:
Szybki faul Haslema. IMHO naciagany.
Payton na starcie jumperek, jakby uwierzyl w siebie po ostatnim meczu.
Posey blisko Dirka. Ofens. 2 powinien byc na Diopie. Trojeczka.
Role-player w najlepszym wydaniu. Anderson wszedl i gral dlugo. Heat 2
trojki z podwojen i przewaga rosnie. Wade po prostu niesamowity... Mavs
ciagle nieskuteczni. Sporo technikow i jakas dziwnie wzmozona aktywnosc
sedziow. Jwill przypal za 3 przy kontrze 3 vs 2... Pietnuje takie cos
nawet na podworku... Fatalne osobiste Heat, ale za to Zo pod koszem w
obronie po prostu rzadzi. Jestem wielkim fanem takich spektakularnych
blokow typu NOT IN MY HOUSE, LESZCZU!;-)
Heat jak na razie poprawili dwie rzeczy: mniej strat. Zwlaszcza tych
glupich oraz transition defence. Jeszcze inny niesamowity wniosek sie
narzuca po 1 polowie: lawka Heat lepsza od tej Mavs!

W przerwie mocny news... co porabia Allan Houston na emeryturce?
Wystepuje jako gosc w chinskiej tv ;-)

By podsumowac 10 pkt przewagi Heat wystarczy jedna para statsow: 34% FG
Mavs i 58% Heat!


3 kwarta:
Dallas zaczeli grac 1 na 1 na Shaqa! To jest sila nie do ujarzmienia w
pojedynke... Mavs fatalna skutecznosc z gry. Walker niewidoczny a jak
sie pojawia to bledy. Mecz powoli wyglada jak blowout. W polowie kwarty
brutalny i niebezpieczny faul Stacka na Shaqu. Oba FT trafil ;-) To
oznacza koniec meczu ;-) Heat tez w to uwierzyli i zaczeli sie wyglupiac
w ataku (straty)...

4 kwarta:
W jednej z akcji Dirk niefortunnie wyladowal na stope Shaqa i tak jakby
skrecil kostke. Zszedl z boiska, ale chwile pozniej wrocil. Rowniez
wrocilo duzo glupich strat Heat, chociaz juz ich pochwalilem... ale na
ich szczescie Mavs ciagle bardzo nieskutecznie z gry. Mavs wrocili do
podwajania Shaqa, ale czas uciekal, a przewaga zamiast malec rosla, wiec
bylo juz po meczu...

Podsumowanie dzis krotkie bo i mecz w sumie jednostronny.
Przy takiej roznicy w skutecznosci z gry to nie mozna wygrac meczu.
Wade byl naprawde fenomenalny. Jego wjazdy na kosz, zwlaszcza z 1 i 2
kwarty, to mozna pokazowac jako filmy szkoleniowe. Do tego jakby
regularnie doszly trojki tak jak dzis to gosc nie do zatrzymania.
Shaq zagral dobry mecz. Radzil sobie z podwojeniami. Aktywny i
skuteczny.
Z kolei Mavs kompletnie nie siedzialo. Skutecznosc Howarda, Dirka i
Stacka ich zabila. To byl dramat. Nie moge dac pelnej wazeliny dla
obrony Heat bo nie trafiali nawet z czystych pozycji. Lawka Heat IMHO
byla dzis lepsza niz Mavs. Po raz pierwszy w serii.

P.S. Sedziowanie bylo mocno kontrowersyjne na niekorzysc Heat. Albo po
prostu ja inaczej rozumiem ofensa i jumpball niz przyjeli to sedziowie.


--
pzdr
wiLQ

Slawek Mróz

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 03:32:3216.06.2006
do

> Wade byl naprawde fenomenalny.

... borykajac sie z problemami zdrowotnymi ...
Oby tylko sie nie nasilily...

Bo znowu problem zdrowia w Miami zaczyna sie nasilac.

Swoja droga, Stacko po raz kolejny gra brutalnie. Juz przed rokiem podpadl, eliminujac
bodaj JJa.

Pozdr
Slawek


Gerard

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 03:56:2216.06.2006
do

Uzytkownik "wiLQ" <N...@spam.com> napisal w wiadomosci
news:449226cf$0$22582$f69...@mamut2.aster.pl...

>
>
> P.S. Sedziowanie bylo mocno kontrowersyjne na niekorzysc Heat. Albo po
> prostu ja inaczej rozumiem ofensa i jumpball niz przyjeli to sedziowie.

Tendencyjna relacja!!! Gwizdali zle w obie strony!!

GO MAVS! Czy nie byloby przyjemnie zobaczyc mistrza NBA, którego filarem
jest Europejczyk? ;-)

pozdr
G


Sławek Mróz

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 06:21:0216.06.2006
do
> GO MAVS! Czy nie byloby przyjemnie zobaczyc mistrza NBA, którego filarem
> jest Europejczyk? ;-)

U Spurs jednym z filarow byl Europejczyk... Na razie wystarczy :-P

Pozdr
Slawek


kotkot

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 06:25:2416.06.2006
do
wiLQ <N...@spam.com> napisał(a):

> By podsumowac 10 pkt przewagi Heat wystarczy jedna para statsow: 34% FG
> Mavs i 58% Heat!

Ale jakby nie patrzeć to i tak 10 punktów to niewielka przewaga, nie?
Heat sporo faulują, a Mavs nieźle rzucają osobiste. Stąd ta przewaga pomimo
różnic w skuteczności dramatyczna nie była.



> 3 kwarta:
> Dallas zaczeli grac 1 na 1 na Shaqa! To jest sila nie do ujarzmienia w
> pojedynke... Mavs fatalna skutecznosc z gry. Walker niewidoczny a jak
> sie pojawia to bledy. Mecz powoli wyglada jak blowout.

> W polowie kwarty
> brutalny i niebezpieczny faul Stacka na Shaqu.

Jak dla mnie to stack tu się mocno odgrywał za faul we wcześniejszym meczu.
Totalnie idiotyczny faul nawet bez próby kontaktu z piłką, który mógł się
skończyć kontuzją (kamerzysty ;) - czy w kogo tam shaq wpadł).
I moim zdaniem za ten faul stack sobie powienien obejrzeć mecz z trybun.

> Oba FT trafil ;-) To
> oznacza koniec meczu ;-) Heat tez w to uwierzyli i zaczeli sie wyglupiac
> w ataku (straty)...

Już było wiadome, że mavs nic nie ugrają...

> 4 kwarta:
> W jednej z akcji Dirk niefortunnie wyladowal na stope Shaqa i tak jakby
> skrecil kostke. Zszedl z boiska, ale chwile pozniej wrocil. Rowniez
> wrocilo duzo glupich strat Heat, chociaz juz ich pochwalilem... ale na
> ich szczescie Mavs ciagle bardzo nieskutecznie z gry. Mavs wrocili do
> podwajania Shaqa, ale czas uciekal, a przewaga zamiast malec rosla, wiec
> bylo juz po meczu...

> Podsumowanie dzis krotkie bo i mecz w sumie jednostronny.
> Przy takiej roznicy w skutecznosci z gry to nie mozna wygrac meczu.
> Wade byl naprawde fenomenalny. Jego wjazdy na kosz, zwlaszcza z 1 i 2
> kwarty, to mozna pokazowac jako filmy szkoleniowe. Do tego jakby
> regularnie doszly trojki tak jak dzis to gosc nie do zatrzymania.
> Shaq zagral dobry mecz. Radzil sobie z podwojeniami. Aktywny i
> skuteczny.
> Z kolei Mavs kompletnie nie siedzialo. Skutecznosc Howarda, Dirka i
> Stacka ich zabila. To byl dramat. Nie moge dac pelnej wazeliny dla
> obrony Heat bo nie trafiali nawet z czystych pozycji. Lawka Heat IMHO
> byla dzis lepsza niz Mavs. Po raz pierwszy w serii.

> P.S. Sedziowanie bylo mocno kontrowersyjne na niekorzysc Heat. Albo po
> prostu ja inaczej rozumiem ofensa i jumpball niz przyjeli to sedziowie.

No, mocno dziwne decyzje sędziów. Ostre wejścia pod które podstawia się
obrońca prawidłowo - i faul obrony...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

L'e-szczur

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 06:40:4416.06.2006
do

Gerard napisał(a):

Dirk to nie Europejczyk - to Niemiec !!!! A Niemcy z nami wygrali i
Niemcow nie lubimy ! Wystarczy im juz tych sukcesow. Nie wiem jak Wy,
ale we mnie nie ma patriotyzmu unijnego.

Pozdro

L'e-szczur

L'e-szczur

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 06:40:4516.06.2006
do

Gerard napisał(a):

Dirk to nie Europejczyk - to Niemiec !!!! A Niemcy z nami wygrali i
Niemcow nie lubimy ! Wystarczy im juz tych sukcesow. Nie wiem jak w
Was, ale we mnie nie ma patriotyzmu unijnego.

Pozdro

L'e-szczur

Sławek Mróz

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 07:38:0916.06.2006
do
> Dirk to nie Europejczyk - to Niemiec !!!! A Niemcy z nami wygrali i
> Niemcow nie lubimy ! Wystarczy im juz tych sukcesow.

Tak jest!
Nowicki, Borowski, Podolski, Klosinski (czy jak on tam)... Nie bedzie Niemiec plul nam
w twarz!!

:-)

Pozdr
Slawek


L'e-szczur

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 08:01:0316.06.2006
do

kotkot napisał(a):

> > P.S. Sedziowanie bylo mocno kontrowersyjne na niekorzysc Heat. Albo po
> > prostu ja inaczej rozumiem ofensa i jumpball niz przyjeli to sedziowie.
>
> No, mocno dziwne decyzje sędziów. Ostre wejścia pod które podstawia się
> obrońca prawidłowo - i faul obrony...

Zobacz kto sedziowal: Fryer, Bavetta i Callahan - sami Niemcy.

Pozdro

L'e-szczur

Gerard

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 09:53:5416.06.2006
do

Użytkownik "Sławek Mróz" <slmroz@_krzak_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e6u54u$ne$1...@atlantis.news.tpi.pl...

Nacjonalista wszechpolski!!

;-)

pozdr
G


wiLQ

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 14:51:2016.06.2006
do
Slawek Mróz napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > Wade byl naprawde fenomenalny.
>
> .... borykajac sie z problemami zdrowotnymi ...


> Bo znowu problem zdrowia w Miami zaczyna sie nasilac.

Bez przesady. Gdybym nie wiedzial, ze Wade mial cos z kolanem w G3
raczej nie dowiedzialbym sie tego po jego grze w G4.

Zreszta bodaj Stein popelnil artykul, w ktorym to stwierdzil, ze Wade po
prostu tak lubi grac z kontuzjami. Wieksza adrenalinka, dodaje
dramaturgii, wiec tak lepiej ;-)

Jedynie Haslema ramie wydaje sie byc zdrowotnym punktem zapalnym, ale
poki co dobrze sobie z tym radzi, wiec IMHO powodu do pogotowia
alarmowego jeszcze nie ma.


--
pzdr
wiLQ

wiLQ

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 14:51:2416.06.2006
do
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > P.S. Sedziowanie bylo mocno kontrowersyjne na niekorzysc Heat. Albo po
> > prostu ja inaczej rozumiem ofensa i jumpball niz przyjeli to sedziowie.
>
> Tendencyjna relacja!!! Gwizdali zle w obie strony!!

Relacja byla z Miami, a nie z Dallas ;-)

A powazniej, jasne, ze byly gwizdki sporne w obie strony, ale wydaje mi
sie, ze kazdy kto ogladal mecz zgodzilby sie, ze znacznie wiecej bylo
ich na niekorzysc Heat.

> GO MAVS! Czy nie byloby przyjemnie zobaczyc mistrza NBA, którego filarem
> jest Europejczyk? ;-)

W G3 i G4 kibicowalem Heat bo chcialem by to byla seria, a nie krotka
pilka co pozostawialoby do ogladania tylko kopana. W G5 mi wszystko
jedno kto wygra byle po dobrym meczu:-)


--
pzdr
wiLQ

wiLQ

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 14:51:3916.06.2006
do
kotkot napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> > By podsumowac 10 pkt przewagi Heat wystarczy jedna para statsow: 34% FG
> > Mavs i 58% Heat!
>
> Ale jakby nie patrzeć to i tak 10 punktów to niewielka przewaga, nie?
> Heat sporo faulują, a Mavs nieźle rzucają osobiste. Stąd ta przewaga pomimo
> różnic w skuteczności dramatyczna nie była.

IMHO istotne byly takze zbiorki w ataku. Po 1 polowie Mavs mieli bodaj o
6 wiecej niz Heat, wiec generalnie oddali wiecej rzutow niz Heat.



> > W polowie kwarty
> > brutalny i niebezpieczny faul Stacka na Shaqu.
>
> Jak dla mnie to stack tu się mocno odgrywał za faul we wcześniejszym meczu.
> Totalnie idiotyczny faul nawet bez próby kontaktu z piłką, który mógł się
> skończyć kontuzją

Komentarz Shaqa w jego stylu: "My impression was my daughters tackle me
harder when I come home. You know, I'm one of the last players from the
old school, and you know, you just have to take a hard foul like that
and keep on moving. It actually felt pretty good to get hit like that.
Thank you, Jerry, I appreciate it. " ;-)))

> > Oba FT trafil ;-) To
> > oznacza koniec meczu ;-) Heat tez w to uwierzyli i zaczeli sie wyglupiac
> > w ataku (straty)...
>
> Już było wiadome, że mavs nic nie ugrają...

Niekoniecznie. IMHO jak jest tak duzo czasu do konca meczu (ponad 12
minut!) to trzeba dobic przeciwnika, a nie sie z nim bawic. Zwlaszcza,
ze straty to czesto w przypadku Mavs latwe punkty z kontry. Nie ma co
igrac z ogrniem.

--
pzdr
wiLQ

Dominika

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 15:00:2016.06.2006
do
wiLQ,

Przepraszam za glupie pytanie ale nie znalazlam nic w archiwum...
Gdzie ty ogladasz te mecze i jakiego programu do tego uzywasz?

Pozdrawiam,
DD


kotkot

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 15:31:2416.06.2006
do
Użytkownik "wiLQ" napisał w wiadomości

> Niekoniecznie. IMHO jak jest tak duzo czasu do konca meczu (ponad 12
> minut!) to trzeba dobic przeciwnika, a nie sie z nim bawic. Zwlaszcza,
> ze straty to czesto w przypadku Mavs latwe punkty z kontry. Nie ma co
> igrac z ogrniem.

Ja wiem, że to playoff historyczny pod względem dramaturgii,
ale taki comeback w czwartej kwarcie co mecz , to już byłoby przegięcie :)

--
kotkot


wiLQ

nieprzeczytany,
16 cze 2006, 19:25:5516.06.2006
do
Dominika napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> Przepraszam za glupie pytanie ale nie znalazlam nic w archiwum...
> Gdzie ty ogladasz te mecze i jakiego programu do tego uzywasz?

TVAnts, do sciagniecia na http://www.tvants.com.

Jesli po wczytaniu powyzszej strony w Twych oczach zagosci przerazenie,
nie zalamuj sie sie. To tylko oznacza, ze Twoja znajomosc chinskiego nie
stoi na wystarczajaco wysokim poziomie ;-)
Wtedy spytaj googla (a konkretniej http://translate.google.com).

Co do samego ogladania trzy wazne uwagi:
1) Im szybsze lacze tym wyzsza jakosc obrazu bedzie dzialala PLYNNIE.
Potestowalem pi razy drzwi i wychodzi mi mniej wiecej, ze proporcja
powinna byc 2 do 1. Tzn jak Twoje lacze ma max na download w okolicach
np 2Mbit to wybierz kanal nadajacy w jakosci ~1000K.
2) z komentarza nie zrozumiesz ani jednego slowa (moze pomijajac
sytuacje jak czasami wychwycisz nazwiska zawodnikow).
3) zaobserwowalem ~10 minut opoznienia miedzy tym co pokazuje chinska
telewizja, a tym co sie dzieje na parkiecie w USA. Takze jesli nie
chcesz znac przyszlosci, nie zagladaj na zadne serwisy NBA ze Stanow.

Tak czy inaczej pomimo niedogodnosci to genialna rzecz.
Na pewno godna polecenia i warta zachodu (a nawet i dalekiego wschodu;-)


--
pzdr
wiLQ

Gerard

nieprzeczytany,
17 cze 2006, 02:39:0217.06.2006
do

Użytkownik "wiLQ" <N...@spam.com> napisał w wiadomości
news:44932841$0$22597$f69...@mamut2.aster.pl...

> Dominika napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>
>> Przepraszam za glupie pytanie ale nie znalazlam nic w archiwum...
>> Gdzie ty ogladasz te mecze i jakiego programu do tego uzywasz?
>
> TVAnts, do sciagniecia na http://www.tvants.com.
>
> Jesli po wczytaniu powyzszej strony w Twych oczach zagosci przerazenie,
> nie zalamuj sie sie. To tylko oznacza, ze Twoja znajomosc chinskiego nie
> stoi na wystarczajaco wysokim poziomie ;-)

Ciut wczesniej, gdy mecze leciały tez na TNT, można je było obejrzeć w
oryginalnej wersji. Strumień udostepniał wtedy gość MK. Ale gdy przeszli na
finały widziałem, że przestał nadawac.

BTW najlepiej wrzucic do googla "Jak ogladać tv przez internet" i wyskakują
10-tki poradników. Bo nie samymi mrówkami da się ogladać.


pozdr
G


Dominika

nieprzeczytany,
17 cze 2006, 13:42:1517.06.2006
do
Użytkownik "Gerard" <gera...@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:e707qj$gun$1...@news.onet.pl...

Dzieki za porady. Jeszcze tylko ostatnie pytanie poczatkujacej:)
Na stronie http://www.tvswiata.com/programy.htm w kolumnie tvants jest kilka
stacji, m.in. ESPN, ESPN China, NBA TV (3 rozne) - ktora najlepiej wybrac? A
moze jeszcze inna stacja/soft daje lepsze efekty?

Pozdrawiam,
DD


Gerard

nieprzeczytany,
18 cze 2006, 13:26:5318.06.2006
do

Użytkownik "Dominika" <d...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:5639b$44943f07$539054fa$27...@news.chello.pl...

>
> Dzieki za porady. Jeszcze tylko ostatnie pytanie poczatkujacej:)
> Na stronie http://www.tvswiata.com/programy.htm w kolumnie tvants jest
kilka
> stacji, m.in. ESPN, ESPN China, NBA TV (3 rozne) - ktora najlepiej wybrac?
A
> moze jeszcze inna stacja/soft daje lepsze efekty?

Najlepiej popróbuj każdą. Prawdopodobnie jednak będą Ci działać tylko
chińskie wersje tych programów, chyba że poradzisz sobie z autoryzacją do
oryginalnych programów.
NBA leci też na chińskiej telewizji CCTV, a na tej jest z reguły najwięcej
pobierających (to też ma wpływ na płynność obrazu - tak jak w p2p im więcej
tym lepiej).

pozdr
G


wiLQ

nieprzeczytany,
18 cze 2006, 15:54:0718.06.2006
do
Gerard napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:

> BTW najlepiej wrzucic do googla "Jak ogladać tv przez internet" i wyskakują
> 10-tki poradników. Bo nie samymi mrówkami da się ogladać.

Pytanie brzmialo czym ja ogladam, a nie czym sie da. Ponadto probowalem
obu ppstreamow i tvants wydaje mi sie bardziej przyjazny.


--
pzdr
wiLQ

Sławek Mróz

nieprzeczytany,
19 cze 2006, 03:55:2419.06.2006
do
> Nacjonalista wszechpolski!!

Oooo!

Tak to mnie jeszcze nikt nie obrazil!
Wyzywam Cie Wasc na pojedynek!

Jezeli Ci wcisne mniej niz 10 asow w 2 setach - bedziesz mogl byc dumny :D

Pozdr
Slawek


Sławek Mróz

nieprzeczytany,
19 cze 2006, 03:58:1419.06.2006
do
> Bez przesady. Gdybym nie wiedzial, ze Wade mial cos z kolanem w G3
> raczej nie dowiedzialbym sie tego po jego grze w G4.

Mial jeszcze wirusa, ktory meczyl go nie mniej, niz kolano.

> Jedynie Haslema ramie wydaje sie byc zdrowotnym punktem zapalnym, ale
> poki co dobrze sobie z tym radzi, wiec IMHO powodu do pogotowia
> alarmowego jeszcze nie ma.

Jak to nie?
Moj team po raz pierwszy i (prawdopodobnie) na jakis czas ostatni ma szanse na tytul.
Kady sygnal, zwlaszcza po okolicznosciach porazki ubieglorocznej, to powod do
wstepnego pogotowaia :-)

Pozdr
Slawek


L'e-szczur

nieprzeczytany,
19 cze 2006, 04:38:2819.06.2006
do

wiLQ napisał(a):

> Slawek Mróz napisal(a) posta, ktorego chcialbym skomentowac:
>
> > > Wade byl naprawde fenomenalny.
> >
> > .... borykajac sie z problemami zdrowotnymi ...
> > Bo znowu problem zdrowia w Miami zaczyna sie nasilac.
>
> Bez przesady. Gdybym nie wiedzial, ze Wade mial cos z kolanem w G3
> raczej nie dowiedzialbym sie tego po jego grze w G4.
>
> Zreszta bodaj Stein popelnil artykul, w ktorym to stwierdzil, ze Wade po
> prostu tak lubi grac z kontuzjami. Wieksza adrenalinka, dodaje
> dramaturgii, wiec tak lepiej ;-)

Mecz 7. Pierwsza polowa przegrana przez Heat 50-35. Riley w czasie
przerwy zaprasza Wade'a do pokoju trenerow. Za chwile dolacza do nich
para rosyjskich zapasnikow klasycznych. Jeden chowa za plecami kij
baseballowy.
Po chwili z pokoju zaczynaja dobiegac wrzaski, huk lamanych mebli,
brzek wybijanych szyb. 5 minut pozniej wychodzi Wade - mocno kuleje, ma
sine cale lewe kolano, prawy lokiec a twarz niczy Rocky pod koniec
kazdego z odcinkow.
Wychodzi na parkiet, jest zmotywowany, gra koncertowo i oczywiscie Heat
wygrywaja mecz, serie i sezon. Oklaski i kurtyna. Amercian Dream 2006.

Pozdro

L'e-szczur

Gerard

nieprzeczytany,
19 cze 2006, 16:29:1719.06.2006
do

Użytkownik "Sławek Mróz" <slmroz@_krzak_wp.pl> napisał w wiadomości
news:e75l76$es$1...@atlantis.news.tpi.pl...

W sobote byłem zainaugurować sezon koszykarski i od razu skończyło się
spuchnietym kolanem. Ale lekcja tenisa u takiego nauczyciela może się już
nie trafić, więc możesz Pan liczyć na mnie. Jeden problem - nie dam rady w
tygodniu, tylko weekendy wchodzą w gre (wykluczając najbliższy).

pozdr
G


Nowe wiadomości: 0